Mamy jesień, nie da się ukryć, chyba moja ulubiona pora roku :).
Mimo że jestem ostatnio zabiegana, to nigdy nie brakuje mi czasu dla psów. Dobra organizacja czasu to podstawa. Mój dzień wygląda tak: szkoła - długi spacer z psami - trening obi/frisbee/coś innego (zależy co sobie akurat zaplanuję) - lekcje - komputer - spać. Często brakuje mi wolnej chwili, żebym mogła sobie po prostu posiedzieć, odpocząć, poczytać książkę, albo pooglądać telewizję. Dlatego tak cieszę się kiedy mam weekend bez planów, ostatnio albo jeździłam do Lublina, albo do schroniska. W ubiegłą niedzielę fociłam na treningowych zawodach agility - efekty tu.
Z Sonią ostatnio wspaniale mi się pracuje. Osiągnęłam z nią taki wspaniały poziom współpracy, potrafię odczytać jej emocje i zaufać jej w praktycznie każdej sytuacji, wiem co robić kiedy trudno jest jej się skupić, jak zachęcać ją do zabawy, ogólnie czuję że nasza więź bardzo się wzmocniła i o wiele lepiej się rozumiemy. Psina jest cudowna i niech taka już zostanie :). Zupełnie inaczej jest kiedy robię coś z Kermitem, ale to jest jeszcze do wyrobienia, jesteśmy w końcu razem dopiero 8 miesięcy ;).
Jak widać ostatnio sporo robimy we frisbee. Bardzo się cieszę, że mogę wreszcie po prostu przyjść na boisko czy tam łączkę, wyjąć dyski i pobawić się z psami. Chociaż pewnie większości takie coś nie dziwi, to dla mnie to jest dla mnie coś super, moje małe marzenie :). Kiedyś Sonia nie bawiła się poza domem/podwórkiem, a Kermita nie miałam.
Ostatnio sobie trochę pomyślałam i wymyśliłam jedno - nie będę kładła takiej presji na sport z Kermitem, przynajmniej teraz. Dla mnie o wiele ważniejsze jest normalne funkcjonowanie psem w życiu codziennym, pewne przywołanie, możliwość spuszczenia psa ze smyczy na spacerze i zaufania mu, mijanie innych psów bez szarpaniny i darcia japy, niż super filmiki z "wymiatającym" psem i setki opanowanych sztuczek. Nie zrozumcie mnie źle - nie rezygnuję z robienia sportów z Kerym, po prostu chcę bardziej przyłożyć się do rzeczy tak oczywistych jak przywołanie na spacerze, opanowanie emocji, ignorowanie obcych psów, niż do treningów obi i frisbee.
Na koniec dodaję nasz jesienny filmik :)
Mogę wiedzieć jak uczysz psy chodzenia przy nodze na kontakcie? Tytus za nic w świecie nie może tego pojąć, a widzę, że nieźle wam to wychodzi! :)
OdpowiedzUsuńWidać ,że jesień macie bardzo udaną :) Nam jesień też jak na razie sprzyja. Mamy już pewne sukcesiki na koncie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szkoleniu Kermita !
Fajnie, że aktywnie spędzacie jesień :). Super, że z Sonią pracuje Ci się dobrze, z Kerym może rzeczywiście trochę trzeba przystopować ze sportami :P, ja widziałam różnicę , gdy frisbee ćwiczyliśmy z uśmiechem,a pies z merdającym ogonem, a gdy ćwiczyliśmy, bo mam cel, i ja chcę go osiągnąć w ciągu jednego dnia. Teraz mamy również pytanie, bo z frisbee wychodzi nam z dnia na dzień coraz lepiej, i rozglądam się za nowymi dyskami. Psu się zdecydowanie bardziej podoba gumowe z trixe niż fastbacki flex, dlatego szukam elastycznych frisbee, a superareo takie się wydają. I w końcu pytanie - zrobisz recenzje tych dysków? :P
OdpowiedzUsuńPS: Genialne przedostatnie zdjęcie i filmik ;)
Aero są bardzo fajne, chociaż zamierzam spróbować przestawić psinę na fastbacki flexy, bo są w sumie nie takie twarde jak np. hero xtra, a mi świetnie leżą w ręce, bo są takie dość głębokie. Będziemy próbować, dog chowem ostatnio się bawi, na wiosnę kupię kilka flexów.
UsuńSpróbuję coś naskrobać o aero. Na razie odsyłam na bloga Tajgi - http://borderaleterrier.blogspot.com/2014/04/dysk-hero-superaero.html. Tam jest ich recenzja ;).
W takim razie czekam na recenzje :). Fastbackami się rzeczywiście fajnie rzuca , ale szybko się niszczą a mój pies woli gumiaka, woli się nim szarpać i łapać. Chociaż za flexami też przepada. Superaero wydają się świetne, ale nie ma nich w żadnym sklepie. Nie ma ich dostępnych ani na whippy.pl , karusku czy toys4dogs. Dzięki za link do recenzji :) a mam jeszcze pytanie - używałaś kiedyś eurablendow ? Wydają się spoko i chciałabym wiedzieć co o nich sądzisz :)
UsuńAkurat u Soni nie ma problemu niszczenia zabawek ;).
UsuńNa fun4dog.pl są aero i to w promocji. Myślałam o eurablendach dla Kermita, ale jakoś odstrasza mnie ich duża średnica i w końcu stanęło na superhero. Chociaż zamierzam kupić jednego eurablenda na próbę, ale to jak będę miała więcej kasy.
No to dziękuję za link do tego sklepu :D. Zamówię chyba na spróbowanie jeden dysk aero. Być może zdecyduję się jeszcze kupić jakiś inny dysk, który mają w sklepie :) .A superaero Ty masz 1 generację?
UsuńSą dosyć tanio Hero Air, pakiet 5 frisbee, pewnie zamówię je i właśnie jeden superaero. :) Spike (15kg, mix bc) wprawdzie zniszczył tylko fastbacki, a dysk z trixe jest w bardzo dobrym stanie, ale chcę spróbować czegoś innego :P
Tak, my mamy 1 generację. Na seminarium miałam okazję pomacać i porzucać sobie drugą generacją. Są sporo sztywniejsze i wyczuwalnie cięższe. Pierwsza generacja waży praktycznie tyle co fastback.
UsuńTo leciutki :D. Nie wiem na co się zdecyduję, bo w tym sklepie superaero jest tylko dostępny w kolorze wiśniowym, którego nie lubię xD
UsuńŚliczne, jesienne foty!
OdpowiedzUsuńNie rozumiem za bardzo dlaczego tłumaczysz się z tego czy będziesz uprawiać jakiś sport z Kermitem czy nie, nikt nie powinien się czepiać tego nad czym z nim pracujesz (choć pewnie i tacy geniusze się znajdą). Tym bardziej, że jest on u Ciebie od niedawna, jest ze schroniska i do przewidzenia jest, że najpierw będzie wymagać pracy nad ogólnym ogarnięciem i podstawami. Chyba, że już ktoś zdążył się do tego przyczepić i stąd wyjaśnienia, ale takimi osobami nie ma sensu zawracać sobie głowy ;). Powodzenia w dalszej pracy! :D
To takie moje osobiste przemyślenia. Patrząc na to co inni robią z adoptowanymi psami, mimo że nie mają ich długo, sama ostro od razu ruszyłam ze sportami. Jednak sobie ostatnio uświadomiłam, że to nie ma sensu. Kiedy planowałam sobie (taka już jestem, uwielbiam wszystko układać i planować) co chcę zrobić przed końcem 2014, zorientowałam się że za dużo od Kermita wymagam. Lepiej dla nas obojga będzie jeśli taką samą energię jak do treningów sportów włożę w pracę nad codziennymi problemami.
UsuńJa również uważam jesień z najpiękniejszą porę roku, nie znoszę ciepła ani słońca.
OdpowiedzUsuńMy staramy się też spędzać tę porę roku aktywnie, a filmik super, widać, ze świetnie się razem dogadujecie :)
Filmik obejrzała już nie wiem ile razy i jest genialny :) Wszystko ładnie zmontowane, płynne, bardzo przyjemnie się ogląda. Mogę się dowiedzieć w czym montujesz filmiki? Bo u mnie wszystkie programy pogarszają jakość plików i filmiki wychodzą całe rozmazane :/ Dzień w moim wykonaniu wygląda podobnie, na spacerze mogę zapomnieć o wszystkim, zrelaksować się ;) Teraz nie wyobrażam sobie dnia bez przechadzki. Abi też miała problemy z zabawą poza ogródkiem, udało się to wypracować i doskonale rozumiem jakie to uczucie :D Niby taka zwykła rzecz, a trzeba włożyć w nią naprawdę dużo pracy ;)
OdpowiedzUsuńNadal montuję wszystko w Windows Movie Maker. Od dawna się przymierzam do czegoś lepszego, ale jestem leniwa i bardzo nie lubię przyzwyczajać się do nowych programów ;).
UsuńWidać jak wielkie postępy poczyniłaś z Sonią! Idzie Wam coraz lepiej i lepiej :3
OdpowiedzUsuńDobrze, że na pierwszym miejscu kładziesz komendy jak przywołanie niżeli sport. To żeby pies do Ciebie wracał jest naprawdę ważne i przydatne w każdym psim sporcie. Oby tak dalej!
Zdjęcia i filmik cudne :D Pozdrawiamy serdecznie i życzymy sukcesów w dalszej nauce :)
Cieszę się, że tak dobrze Wam idzie. Ja ostatnio też zwalniam ze sportami, u nas chwilowo obi odeszło na drugi plan na rzecz codziennego posłuszeństwa.
OdpowiedzUsuńFilmik super, zdjęcia też :).
Bardzo fajnie pracujecie! :) Jestem zachwycona tym co osiągnęłaś z nieborderami :) Wielkie gratki i powodzenia dalej :))
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie jest niesamowite! My byliśmy na takiej mini sesji jesiennej, ale w końcu musimy wybrać się na taką porządną. :) Fakt jesień jest przepiękna ale dużo zależy od pogody, bo gdy zaczyna być ponuro i pada deszcz to tragedia. Ale słońce + niebieskie niebo i kolorowe liście to niemal najpiękniejsze co może być. Wszystko da się dobrze zorganizować by mieć pomimo szkoły czas dla psa/psów. Ja nie wyobrażam sobie jak można w czasie szkoły wychodzić z psami tylko na to aby załatwiły swoje potrzeby, a tak się niekiedy zdarza. My codziennie spacerujemy po kilka godzin, zależy kiedy kończę lekcje ale przeważnie tak jak w twoim przypadku w dni robocze czas starcza na jeden dłuuugi spacer.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy!
Zapraszamy do nas:
http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/
Czy tylko mój pies nienawidzi jesieni? Eh....
OdpowiedzUsuńSuper, że dobrze się Wam współpracuje.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio stwierdziłam, że odpuszczę sobie na jakiś czas agility i frisbee, a skupimy się na motywacji, skupianiu, no i oczywiście na przywołaniu, które raz jest ekstra, a raz leży i kwiczy... :)
Już to mówiłam, ale to zdjęcie tak mi się podoba, że nie wiem! :D <3
http://2.bp.blogspot.com/-2zKVSA4lF0w/VEEkGQTMx-I/AAAAAAAAGVs/VhdkhGGOzmo/s1600/IMG_6603.jpg
Pozdrawiamy! :P
Nie musisz się tłumaczyć dlaczego nie chcesz wywierać presji na Kermita :) To nic dziwnego, że chcecie najpeirw zbudować fajne podstawy. Ale idzie wam naprawdę fajnie!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! Sonia jest trochę podobna do mojej Tosi :P
OdpowiedzUsuńZapraszam!
http://moje-kochane-czworonogi.blogspot.com/
Jesień też jest moją ulubioną porą roku :)
OdpowiedzUsuńMasz racje na początku lepiej się skupić na tych bardziej przydatnych komendach
Super filmik
Pozdrawiamy Ola&Luna