Taka słodka kuleczka... taka puci puci... <3
Kolejny psiak który tymczasowo gości w naszym domku. Trafił przedwczoraj do schroniska razem ze swoją siostrzyczką. Zostawienie takich szczeniorów w schronisku to za duże ryzyko dla nich, są za mało odporne, wystarczyłaby chwila żeby zdążyły złapać jakieś choróbsko zanim nabiorą odporności po szczepieniach. Trzeba było podjąć szybką decyzję i zabrać maleństwa. Look jest u mnie, Lucy u Anety.
Na horyzoncie pojawił się dom stały dla Looka - trzymajcie kciuki!
Jego siostrzyczka Lucy również szuka domu. W jej sprawie kontaktujcie się z Anetą - https://www.facebook.com/aneta.marzeta
O jakie słodkie :D Gdybym mogła adoptowałabym wszystkie psy. 😄
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://skundlowani.blogspot.com/
Jakie słodkie maluchy, trzymam kciuki, żeby oba znalazły świetne domki :P
OdpowiedzUsuńPiękne, mam nadzieję, że szybko znajdą właścicieli.
OdpowiedzUsuńkreatywnosc-jest-kluczem.blogspot.com
Ps. jak ustawiłaś dwa zdjęcia obok siebie, bo ja mam dużo sposobów, ale żaden nie działa :(
UsuńUrocze maluchy. Kciuki zaciśnięte! :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczne maluchy. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńdaisysportingyork.blogspot.com
Cudne! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno szybko znajdą domki.
Ten biszkopcik jest przeuroczy, oby szybciutko się znalazły domy stałe dla tych maluszków. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Biscuit Life.
Ach... zazdroszczę możliwośći podarowania takiej puchatej kulce chociaż chwilowego domu i dużo miłości! :)
OdpowiedzUsuńZaczęłam dzisiaj-zapraszam na mojego bloga ;)