Tydzień temu spędziłyśmy z Sonią baaardzo udany weekend we Wrocławiu. Wyjechałyśmy w piątek rano, prawie cały dzień zleciał nam w pociągu. Wieczorem dotarłyśmy do Ewki i Mamby, które przenocowały nas i opiekowały się nami, żeby wiejska dziewczyna i jej burek nie zgubiły się w te kilka dni w wielkim mieście.
Jeszcze w piątek wieczór przeszłyśmy się na spacer przez parki w okolicy mieszkania Ewy. W sobotę rano wybrałyśmy się na dłuższy wypad na przedmieścia. Nagrywałyśmy filmiki, Mamba robiła frisbee, Sonia miała raczej czill. Po południu dotarłyśmy na końcówkę zawodów. Obejrzałam zerówki, a potem miałyśmy oficjalny trening na ringu. Pogoda w weekend nas mocno zaskoczyła. Bardzo duża i gwałtowna zmiana temperatury. A do tego zmiana klimatu z lubelskiej wsi gdzie raczej wieje chłodem ze wschodu, na Wrocław gdzie zawsze jest kilka stopni cieplej.
Po treningu, późnym popołudniem jeszcze wypad na Wrocławski rynek
![]() |
klony klony! to i powyższe to Mamba... |
![]() |
...a to So |
![]() |
fot. Wiktoria Frąszczak |
Sędziował Jacek Lewkowicz, który nazwał ją wdzięcznym zwierzątkiem, ale mającym problemy z koncentracją ;).
PRZESZKODA 8,5 pkt
Wolniejsza niż Sonia normalnie na tym ćwiczeniu, bo ona je lubi. Wiedziałam już że skoro tak jest na pierwszym to będzie dalej słabo. Krzywo dostawiła się i za to przede wszystkim obcięte punkty
WARUJ Z MARSZU 6 pkt
Start z opóźnieniem, to się jej zdarza ciągle jak nie ma motywacji i się nie pilnuje. Musiałam powtórzyć komendę - widać że nie była skupiona.
PRZYWOŁANIE 5,5 pkt
Wolno i typowe krzywe dostawienie.
APORT 8,5 pkt
Wolno, brzydkie dostawienie i siad.
STÓJ Z MARSZU 0 pkt
Start z opóźnieniem. Coś nie zaskoczyło, trzy razy musiałam powtórzyć komendę, a to już zero.
PACHOŁ 7 pkt
Bez problemu go zlokalizowała. Bardzo dużo dał nam trening dzień wcześniej na ringu kiedy pokazałam jej skąd gdzie będzie wysyłanie na obieganie i box.
Na karcie mam że szeroko obiegła [nie czepiałabym się aż tak, ale to rzecz gustu], dałam dodatkową komendę, była wolna i krzywo.
ZMIANY POZYCJI 0 pkt
Pierwszej nie zrobiła... To już zero. Potem ładnie i nawet jęczała, tak, dziwne że się cieszę z tego co nie ;) ale jak Sonia wydaje dźwięki to znaczy że są emocje, na treningach robi to często przy zmianach i nic z tym nie robię, bo i tak na zawodach poziom powera jest dużo niższy i jej się nie zdarza. Ale nadal nic z tym nie zrobię, bo wolę wyciągnąć na zawody jej wewnętrzną ukrytą torpedkę i niech tam sobie nawet poszczekuje, niż mieć kluchę wlokącą się i robiącą wszystko bez radości.
CHODZENIE 5,5 pkt
Ociągała się. Ogólnie brzydko dosyć.
KWADRAT 0 pkt
Widziała gdzie i pobiegła tam! I hit! Nasikała w kwadracie. To się jeszcze nigdy nie zdarzyło, nawet na żadnym treningu. Wnioskuję że to ze stresu, a nie że jej się aż tak chciało, bo była na spacerze przed przebiegiem. No nic, klątwa kwadratu ciąży na nas po wieki, ale walczę dalej.
ZOSTAWANIE 10 pkt
WRAŻENIE OGÓLNE 0 pkt
Za załatwienie się podczas startu oczywiście.
razem 155,5 pkt, czyli znów bez oceny
z fotograficznej strony - kocham mojego 5D :) te nocne to surowe jpg z aparatu, najwyższe ISO, z ręki, zero obróbki |
Teraz przyciśniemy na treningach dostawianie i chodzenie przy nodze. Zamierzam podszlifować szczegóły na które nie było wcześniej czasu. Mam taką fajną wizję i jestem ciekawa ile z tego uda mi się zrealizować z Sonią. Sędzia podrzucił też pomysł żeby nie robić takich przerw miedzy ćwiczeniami, bo się rozprasza. W sumie może to jest jakaś wizja, u So i tak słabo z socjalem i może lepiej jej zrobiłoby nie robienie luźnych przejść między ćwiczeniami, ale trzymanie jej cały czas na formalnym kontakcie i przy nodze. Zobaczę, przetestuję. Dla rozrywki dorzucamy sobie do treningu elementy dwójkowych ćwiczeń bo trochę rzygam jedynką cały czas, od jednych zawodów do drugich... Ostatnio podłubałyśmy zmiany dwójkowe, zatrzymanie w przywołaniu, i od razu trochę ciekawiej się zrobiło i jakoś bardziej się chce.
7 maja startujemy na treningowych Raukach w Rzeszowie. Zamierzam wystartować bez spiny i nagradzać między ćwiczeniami, żeby porobić dobrych skojarzeń i podbudować emocje Soni w czasie startu.
Szykują się teraz dużeeeee zmiany w teamie Prospectu :). Sami się przekonacie.
Widzę, że Sonia zaszalała z tym kwadratem. Szkoda, że bez oceny, ale na następnych zawodach na pewno będzie lepiej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy M&B
Sonia i Mamba naprawdę wyglądają jak siostry. :D Śliczne zdjęcia! 3mam kciuki za następne zawody. :)
OdpowiedzUsuńPsiaki, jakie podobne :D
OdpowiedzUsuń